Bułeczki bez pieczenia

Któż nie lubi zapachu świeżego pieczywa o poranku? Najlepiej jeszcze, żeby ten zapach ulatniał się w weekend, kiedy masz wolne w pracy, możesz zjeść spokojnie śniadanie i wypić kawę ze świeżo zmielonych ziaren... 

Wydaje mi się, że większość ludzi lubi najbardziej chrupiącą skórkę w chlebie czy bułkach. W końcu patrząc na nie masz wrażenie, że są świeże, dopiero co wyjęte z pieca, gdy bułki z mniej chrupiącą skórką kojarzą się z jednodniowym pieczywem, a w dodatku są ciągnące. 

Dzisiaj przedstawiam bułeczki bez pieczenia. Ten przepis można modyfikować na wszelkie sposoby, na słono, słodko.... tak jak lubisz najbardziej. Przepis bardzo uniwersalny i spodoba się każdemu. 

Przepis na 3 kokilki

Składniki:

• 150 gram mąki orkiszowej

• 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia

• 2 jajka

• 100 gram jogurtu naturalnego

• 1 łyżka oleju

Wykonanie:

1. Jajka, jogurt oraz olej wymieszaj razem w misce. Mąkę, proszek wymieszaj w osobnej. Przelej mokre składniki do suchych i delikatnie wymieszaj. 

      2. W garnku zagotuj wodę.

      3. Do kokilek przelej ciasto. Tak do 3/4 naczynia.

      4. Wstaw kokilki do gotującej się wody. Woda powinna sięgać do 3/4 naczynia.

      5. Gotuj pod przykryciem do suchego patyczka ( ok. 20-25 min).

Możesz użyć jogurtu bez laktozy, mąki bezglutenowej. Możesz również dodać cukier dzięki czemu bułeczki będą miały słodki charakter. Ja dodałam czarnuszkę. 

Smacznego ! :)