Recenzja książki "Diety rozdzielnej" Ursuli Summ
Natknęłam się niedawno na książkę Ursuli Summ, która wzbudziła we mnie dość mieszane uczucia. Kobieta opowiada o tym, ze nie powinniśmy łączyć białek z węglowodanami, ponieważ to
przeciąża układ trawienny. Dlaczego? Węglowodany są trawione w jamie ustnej a białka w żołądku. Jeśli zjemy i białko i węglowodany nasz organizm musi dać z siebie dość sporo, żeby to wszystko strawić, a po co go tak męczyć skoro możemy tych produktów razem nie łączyć ?
Różnica między zdrowym odżywianiem , które "reklamują" dietetycy a odżywianiem według Ursuli Summ są bardzo zbliżone. W diecie rozdzielnej nie powinniśmy łączyć białek z węglowodanami. Reszta pozostaje bez zmian tzn.:
- wypijać 8 szklanek wody dziennie
- kolacja 2-3 godziny przed snem
- jedzenie śniadań
- jedzenie dużej ilości warzyw i trochę mniej owoców
- codzienna aktywność fizyczna
- dbanie o równowagę kwasowo -zasadową
W diecie rozdzielnej zaliczamy produkty białkowe, neutralne i węglowodanowe. Można łączyć białka z produktami neutralnymi i węglowodany z produktami neutralnymi.
Według Ursuli Summ po diecie rozdzielnej powinniśmy się czuć lepiej, nie mieć problemów skórnych, problemów z trawieniem, z alergią itp.
Moja opina:
Uważam, że stosowanie tej diety na pewno przyczyni się do zgubienia zbędnych kilogramów, lepszego samopoczucia czy braku problemów skórnych. Ta dieta praktycznie nie różni się od racjonalnego odżywiania. Najważniejsza kwestią jest zadbanie o równowagę kwasowo-zasadową, a na pewno nie będziemy mieli problemów ani z trawieniem czy problemami skórnymi. Ja osobiście łącze węglowodany z białkami i nie mam żadnych problemów .
Oczywiście dieta rozdzielna dostarcza organizmowi wszystkich niezbędnych witamin i minerałów, więc nie ma mowy tu o żadnym niedoborze. Myślę , że stosowanie tej diety jest kwestią indywidualną i każdy powinien stosować diety według swoich przekonań. Ja "promuje" zdrowe, racjonalne odżywianie bazując na piramidzie zdrowego żywienia.
Komentarze
Prześlij komentarz